analogi

[vampiredevour]

Bardzo chcę się wciągnąć w fotografię analogową i to chyba główny powód dla którego rozpoczęłam ten wątek.

A dokładniej, co idzie za fascynacją.. to muszę mieć aparat.

Właśnie, potrzebuję pomocy. Chcę kupić analoga, ale ilekroć próbuję znaleźć, tym popadam w coraz większy obłęd. Jest ich tak dużo, te wszystkie parametry mieszają mi w głowie i wariuję. Potrzeba mi czegoś taniego (cóż, teraz analogi nie są drogie, wykluczając te za 10tys. ;p) i takiego, co będzie ze mną 'współpracowało', a nie utrudniało pracę. I tak straciłam moją jedyną cyfrówkę, jak mówiłam, czuję się niemalże bez ręki z tego powodu i widzę okazję 'odratowania' się analogiem. Szczególnie, że u nas na zajęciach foto w MOKu mają otwierać ciemnię. Napaliłam się na to wszystko razem wzięte, krótko mówiąc, cholernie i ciekawa jestem, czy moglibyście mi w tej kwestii doradzić, pomóc. Cóż, potrzebuję mieć go w przeciągu miesiąca, żeby się poduczyć choć trochę i wziąć maleństwo spokojnie na Slot Art Festival w lipcu..

[Pokus]

Witam

Chcę kupić analoga, ale ilekroć próbuję znaleźć, tym popadam w coraz większy obłęd. Jest ich tak dużo, te wszystkie parametry mieszają mi w głowie i wariuję. Potrzeba mi czegoś taniego (cóż, teraz analogi nie są drogie, wykluczając te za 10tys. ;p) i takiego, co będzie ze mną 'współpracowało', a nie utrudniało pracę.

Co do wyboru analoga to sam byłem jakiś czas temu w rozterce . Na kilka pytań musisz se odpowiedzieć: auto focus czy manual ? obiektywy manuale są tańsze a jak chcesz "full old shool" to pewnie na jednym szkle sie nie skonczy , co do samego body to warto zwrócić uwagę na to jakie ma programy jakiś "Auto" się przyda, jak wybór padnie na jakieś nowsze konstrukcje to i będzie lampa wbudowana. Warto rozejrzeć się po znajomych i rodzinie, kiedyś fotografia była dość popularnym hobby może znajdzie się u kogos jeżeli nie aparat to może jakieś obiektywy. Jak miałbym już jakieś marki wymieniać to nikon, canon i oczywiście pentax - polecam popatrzeć na fora miłośników danego systemu na pewno nikon i canon maja swoje fora dyskusyjne. Body to koszt 50-200zł w zależności od modelu i marki, obiektyw tu różnie jeżeli co z AF to myśle ze za ok 300zl jakiś zoom krótki da się zdobyć.

Ja wybrałem MESuper prawie 30letni dziadek wprawdzie bez auto focusa ale całkiem przyjemny w obsłudze, wybrałem z racji tego ze obiektywów manualnych używam z cyfrówka (pentax), MESup ma wszystko co trzeba, tryb "auto" czyli ustawiamy przesłonę pierścieniem a w wizjerze światłomierz pokazuje Ci jaki czas ustawia se aparat (taki Av), jest tez manula czyli wszystko sami, a wizjer ma jak telewizor . No i gabaryty aparatu bardzo przenośne z podpięta 50tka jak się uprę to w kieszeń w bojówka wejdzie . Na szybko zrobiłem fotę mój egzemplarz jest trochę ruszony zębem czasu otarcia to tu to tam ale działa, cenowo to wygląda tak: MEsuper body 100-200zł ( w zależności od stanu i koloru ), obiektyw smc-m 50/1.7 150-200zł mniej więcej.

Szczególnie, że u nas na zajęciach foto w MOKu mają otwierać ciemnię.

czy są jakieś ograniczenia wiekowe co do uczestnictwa w tych zajęciach ?
Pozdr.

[roarflex]

Czy wiesz co będziesz fotografować, czy szukasz czegoś uniwersalnego? Z rzeczami uniwersalnymi jest tak że albo za drogie, albo jakościowo cienkie. Nakieruj nas trochę. Do zdjęć które pokazałaś wystarczyła by lustrzanka z standardowym (50mm) obiektywem.

[vampiredevour]

patrzę z perspektywy 'kurde, nie stać mnie na niewiadomo co' ; p
a, stawiam na fotografowanie ludzi.

wypytałam wszelakich członków rodziny mi znanych. mówili, że mieli, ale kiedyś oddali i inne bzdury.

gdybym znała się szczególnie, to powiedziałabym więcej, dużo więcej. a tak to zacząć z tym chcę.


granic wiekowych na zajęciach nie ma szczególnie, małą grupę tworzymy

[roarflex]

Tak do nauki fot. typowo "szkony" sprzęt to aparat + ob. 35mm lub/i 50mm. Niestety ciężko taki zestaw znaleźć. Więc pozostaje lustrzanka + standardowy zoom (28-80, 28-70mm itp), a później w miarę potrzeby coś będzie można dokupić. Przy wyborze weź pod uwagę, co mają znajomi, zawsze można coś z kompatybilnych akcesoriów pożyczyć i sie poradzić
Decydując się na używany aparat dobrze by było wcześniej przetestować, aparaty manualne mogą mięć i 30lat a z autofokusem 15. Trochę czasu. Spróbuj coś wytypować np na allegro i wklej link.
Kto prowadzi ciemnie w moku?

[SawaRob]

Cześć,

Natknąłem się na coś takiego - http://forum.olympusclub.pl/showthread.php?t=18474
2 szkła, zakres mniej więcej jak proponowany przez Roarflexa...

pozdrawiam,

[WZG]

Jeszcze na Twoim miejscu wzialbym pod uwage Minolte. W tym czasie byla to potega model X700 to jest to samo co Leica R4. Warto na to takze patrzec. Co do obiektywow to odradzam zoomy z tamtych czasow. Byly to poczatki takich konstrukcji i jakosc daje duzo do zyczenia. Stalki natomiast sa super.

[vampiredevour]

nasz prowadzący, P. Leszek Szczerbicki ; ) od tego roku szkolnego ciemnia ponoć ma być otwarta.

rozmawiałam z ludźmi z zajęć i kupiłam. wypociny postaram się ukazać, jak już się obeznam.
PRAKTICA BCA + obiektywy: PRAKTICAR MC AUTO ZOOM 1:4.0-5.6 f = 70 - 210mm Ø 52 No.430951 MACRO 1:4X; PRAKTICAR 1:1.8 f = 50mm MC i PRAKTICAR 1:2.8 f = 28mm MC+Lampa błyskowa PRAKTICA BC 1600

to chyba tylko brzmi fajnie ;p


witam ponownie i dziękuję. ; )

[SawaRob]

Cześć vampiredevour,

Gratuluję zakupu nowego (starego ) sprzętu - liczymy, że podzielisz się z nami tutaj swoim zdaniem na temat fotografii jak i swoją analogową twórczością.

pozdrawiam,

[juha]

Kurde, a ja podziwiam ludzi, którzy w dzisiejszych czasach kupują sprzęt analogowy i inwestują kasę w takie rzeczy. Nie rozumiem co za tym przemawia, jedyna wytłumaczalna rzecz, to może to, żeby poczuć jak kiedyś było, wtedy jestem w stanie to rozumieć, bo innego sensu nie widzę Ja już kiedyś to przerabaiałem, był Zenit z lampą błyskową, była Smiena, były dziesiątku filmów fotograficznych i papierów fotograficznych "od Ruskich z rynku", był powiększalnik i koreksy, kuwety, suszarka gilotyna oraz spędzone godziny w pokoju przy czerwonej żarówce i zasłoniętych oknach kocami. Niedawno część z teg sprzętu wylądowała zwyczajnie na śmietniku, reszty już się pozbyłem dawno temu i za nic, ale to za nic nie powróciłbym już do fotografii analogowej. Po prostu nie stać mnie na nią (za duże koszty). a dzięki programom graficznym, mogę sprawić to, aby zdjęcia z cyfry wyglądały tak samo jak zdjęcia z analoga o ile tylko zechcę aby tak wyglądały.